Ta nieprawdopodobna historia rozpoczęła się pod koniec października minionego roku. 31-latka na popularnym serwisie ogłoszeniowym trafiła na atrakcyjną ofertę mieszkania do wynajęcia w Ząbkach przy ul. ks. Skorupki. Nie tracąc czasu i spiesząc się, by nikt nie sprzątnął jej takiej okazji sprzed nosa, jeszcze tego samego dnia kobieta umówiła się z właścicielem na prezentację lokalu. 44-latek podczas oglądania mieszkania zapewniał ją, że za kilka dni lokal będzie gotowy do zamieszkania, bo obecnie pracuje nad uzupełnianiem jego wyposażenia.
ZOBACZ TEŻ: Warszawiacy murem za Ukrainą. Antyrosyjskie protesty ściągają tysiące demonstrujących
Na swoje nieszczęście, niespodziewająca się poważnych problemów kobieta przekazała mężczyźnie zaliczkę w wynoszącą 500 złotych. Dwa dni później podpisała z nim umowę i dopłaciła resztę ustalonej kwoty. W zamian otrzymała od 44-latka klucze do mieszkania, kod do domofonu oraz "pestkę" do furtki wejściowej na osiedle.
Polecany artykuł:
Jeszcze tego samego dnia, późnym wieczorem, 31-latka postanowiła ponownie, na spokojnie obejrzeć wynajęte mieszkanie.
- Nie kryła zdziwienia, kiedy okazało się, że "pestka" nie otwiera osiedlowej furtki, a klucze nie pasują do zamka drzwi wejściowych. Kobieta postanowiła natychmiast wyjaśnić tę sytuację z właścicielem. Niestety jego telefon był wyłączony. Liczne wiadomości SMS, które wysłała do niego, na nic się zdały. 31-latka uświadomiła sobie, że padła ofiarą oszusta i sprawę zgłosiła na Policję - wyjaśniła kom. Paulina Onyszko z policji na Targówku.
W miniony czwartek (24 lutego) funkcjonariusze, na terenie Śródmieścia zatrzymali 44-letniego oszusta. Jak udało nam się ustalić, mężczyzna wynajął 31-latce mieszkanie, którego wcale nie był właścicielem. Wcześniej pomagał je remontować i przywłaszczył sobie klucze do lokalu. Tym sposobem, mógł oprowadzić kobietę po rzekomo jego mieszkaniu na wynajem. Jej jednak przekazał zupełnie inne klucze.
Polecany artykuł:
W ubiegły piątek (25 lutego) w komisariacie przy ul. Chodeckiej 44-latek usłyszał zarzut dokonania oszustwa działając w czynie ciągłym. Grozi mu za to do 8 lat pozbawienia wolności.