Wypadek autobusu pod Siedlcami. Pojazd runął do rowu. Droga zablokowana, są ranni
Jak wynika z pierwszych ustaleń kierowca autokaru miał nagle zjechać z trasy, wpaść do rowu i przewrócić się na bok. Według rmf24.pl 5 osób zostało poszkodowanych. Na miejscu jest policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Wszyscy pasażerowie opuścili pojazd o własnych siłach.
Droga będzie zablokowana przez kilka godzin. Strażacy muszą wyciągnąć pojazd przy pomocy cięzkiego sprzętu. Do końca akcji kierowcy będąmusieli korzystaćz wprowadzonych przez policję objazdów. - Dnia 24.04.2024r o godzinie 6:16 zostaliśmy zadysponowani do wypadku drogowego autokaru na DK2 w miejscowości Polaki - informują strażacy z OSP Broszków.
Po godz. 8 uzyskaliśmy nowe informacje. - 5 osób trafiło do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wśród poszkodowanych jest jeden kierowca i czworo pasażerów. Obaj kierowcy autbusu byli trzeźwi - poiwedziała kom. Ewelina Radomyska z siedleckiej policji.
Reporter "Super Expressu" był na miejscu zdarzenia. Jak ustalił, autokar należał do białoruskiego przewoźnika. Do wypadku doszło, bo kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą. Na miejsce wypadku przysłano dwa osobowe busy, którymi pozostali uczestnicy zostali przewiezieni do hotelu. Z naszy ustaleń wynika, że kierowca autokaru jechał kilka godzin bez przerwy, mimo tego, że miał zmiennika. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Policji w Siedlcach.