Wypadek w metrze. Nie żyje pasażer
Do tragicznego wypadku na stacji metra Centrum doszło w niedzielę, 3 stycznia około godziny 13. Pod pociąg jadący w kierunku Młocin wpadł jeden z pasażerów, który był na peronie. Na miejsce natychmiast wysłano służby ratunkowe. Pomimo błyskawicznej reakcji, nie udało się uratować życia mężczyzny. Jak relacjonuje sierż. szt. Monika Nawrat, w wypadku zginął młody mężczyzna w wieku około 40 lat.
- Trwają ustalenia, co do przyczyny i dokładnych okoliczności tego tragicznego wypadku. Na miejsce został wezwany prokurator. Nie wiadomo, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku czy próby samobójczej - poinformowała w rozmowie z SE Monika Nawrat z Komendy Stołecznej Policji.
Wypadek na stacji metra Centrum. Utrudnienia w ruchu
W związku z wypadkiem zamknięty został centralny odcinek pierwszej linii metra. Nieczynne były stacje: Wierzbno, Racławicka, Pole Mokotowskie, Politechnika, Centrum, Świętokrzyska (na linii M1) oraz Ratusz Aresnał. Pociągi kursowały w dwóch pętlach - od Kabat do Wilanowskiej oraz od Młocin do Dworca Gdańskiego.
Uruchomiona została zastępcza linia autobusowa „ZA METRO” na trasie: Metro Wilanowska - Puławska - Waryńskiego - Marszałkowska - gen. Andersa - Mickiewicza - Pl. Wilsona. Utrudnienia w ruchu trwały przez cztery godziny.