Wypadek na A2 pod Warszawą
Do wypadku doszło około godz. 13:30 w Boże Ciało (16 czerwca). Na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Żuków (pow. grodziski) w kierunku Poznania zderzyły się dwa auta osobowe – ford i peugeot. Na jezdnię posypały się kawałki karoserii z rozwalonych pojazdów.
Zobacz też: Kolorowa niespodzianka na Kawęczyńskiej w Warszawie. Kto je tam zawiesił?
Wezwani na miejsce policjanci sprawdzili trzeźwość kierowców. Szybko okazało się, że kierująca fordem kobieta w ogóle nie powinna kierować pojazdem. Wydmuchała bowiem blisko dwa promile.
- Kierujący peugeotem był trzeźwy - poinformowała w rozmowie z „Super Expressem” Gabriela Putyra z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Niestety, nie obyło się bez koniecznej interwencji ratowników medycznych. W zdarzeniu ucierpiał 7-letni pasażer podróżujący peugeotem. - Dziecko zostało przewiezione do szpitala na badania – przekazała nam policjantka.
Utrudnienia na A2
Wypadek na autostradzie spowodował niemałe utrudnienia dla kierowców poruszających się tą trasą. Jeden pas ruchu został całkowicie zablokowany. Ruch w kierunku Poznania odbywa się tylko jednym pasem. Tworzą się korki.