Krystian O. miał być początkowo sądzony za zabójstwo z zamiarem ewentualnym. W takim przypadku minimalny wymiar kary wynosi 8 lat pozbawienia wolności, maksimum to 25 lat. Zmiana kwalifikacji czynu na nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oznacza, że maksymalnie może dostać karę 8 lat pozbawienia wolności. Taki wyrok zapadł w poniedziałek, 22 listopada. Pięcioosobowy skład sędziowski z sędzią Marzeną Tomczyk-Ziębą wydał wyrok skazujący 7 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności.
Dodatkowo sprawca musi pokryć koszty rozprawy sądowej w wysokości 36 tys. zł i zapłacić mandat w wysokości 600 zł. Przez 15 lat nie będzie też mógł wsiąść za kółko. Sąd stwierdził, że zebrany materiał dowodowy pozwala uznać, że Krystian O. nie miał zamiaru nikogo zabić. Innego zdania jest prokuratura.
Prokuratura nie zgadza się z wyrokiem
Wyrok nie zadowala oskarżyciela. Według prokuratury, Krystian O. dopuścił się zabójstwa z zamiarem ewentualnym. - Prokuratura nie zgadza się z orzeczeniem i zaskarży wydany przeciwko Krystianowi O. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie. W ocenie oskarżyciela publicznego oskarżony, wbrew twierdzeniom sądu, dopuścił się zabójstwa pieszego z zamiarem ewentualnym, co potwierdza zgromadzony w sprawie materiał dowodowy - przekazała Aleksandra Skrzyniarz z warszawskiej prokuratury.
Prokuratura: Oskarżony powinien ponieść karę adekwatną do popełnionej zbrodni
Prokuratura wyjaśnia, dlaczego nie zgadza się z wyrokiem sadu. - Krystian O. poruszając się samochodem, którego stan techniczny nie pozwalał na dopuszczenie do ruchu, ze znaczną prędkością przekraczającą 130 km/h w miejscu, gdzie co kilkadziesiąt metrów znajdują się oznakowane przejścia dla pieszych, przewidywał możliwość zabicia człowieka i godził się na to. W sprawie konieczne jest wywiedzenie apelacji. Oskarżony powinien ponieść karę adekwatną do zarzucanej mu zbrodni zabójstwa - przekazała prokurator Skrzyniarz.
Polecany artykuł: