Znamy wyniki śledztwa

Wypadek pielgrzymów w Chorwacji. Druzgocące ustalenia. „Przecenił swoją wytrzymałość”

2023-08-09 11:49

Wypadek autokaru w Chorwacji wstrząsnął Polakami. Pielgrzymi, którzy jechali do sanktuarium maryjnego w Medjugorie, roztrzaskali się o betonowy przepust na autostradzie pod Zagrzebiem 6 sierpnia 2022 roku. W rocznicę tragedii, w której zginęło 12 osób, prokuratura ujawnia wyniki śledztwa. Ustalenia są druzgocące.

Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji

Do tej pory myśl o tym wypadku mrozi krew w żyłach. Doszło do niego nad ranem, 6 sierpnia 2022 roku, o godzinie 5:40, czyli wtedy gdy większość pasażerów spała. Polski autokar pędząc autostradą w kierunku chorwackiego Zagrzebia nagle zjechał z drogi uderzając z ogromną siłą w przydrożny betonowy przepust. Dzień był wtedy pogodny, a na jezdni nie było śladu poślizgów czy hamowań. Ostateczny bilans wypadku jest porażający: zginęło 12 osób, w tym obaj kierowcy. 32 pasażerów zostało rannych. Byli przetransportowani do szpitali na terenie Chorwacji. Ostatnie poszkodowane osoby wróciły do kraju dopiero miesiąc później.

Wnętrze autokaru to miazga. Tak wygląda wrak autobusu po wypadku w Chorwacji

Śledztwo w sprawie wypadku zostało umorzone

Rok po tym tragicznym wydarzeniu pytamy prokuraturę o efekty śledztwa, które zostało niezwłocznie wszczęte jeszcze tego samego dnia, na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry. Jak przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, śledczy zakończyli pracę 6 kwietnia 2023 roku. - Postępowanie dotyczyło spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, na skutek której śmierć poniosło 12 osób, czyli o czyn z artykułu 173 paragraf 4 polskiego kodeksu karnego – przekazał prokurator Szymon Banna. Śledztwo umorzono ze względu na śmierć osoby podejrzewanej o spowodowanie wspomnianej katastrofy, czyli kierowcy autokaru. - Przyczyną wypadku było niezachowanie należytej ostrożności oraz bezpiecznej prędkości przez kierowcę pojazdu co skutkowało zjechaniem z jezdni autobusu i w konsekwencji uderzeniem w barierki oraz następnie wywróceniem się autokaru – dodał prokurator.

Biegli: Kierowca przecenił swoją wytrzymałość

Biegli ustalili, że kierowca jadąc o świcie, czyli w newralgicznej porze dla kierujących, źle ocenił swoje możliwości, tj. odczuwanie senności, zmęczenia, przecenił swoją wytrzymałość i nie dostosował do tego prędkości pojazdu.

Sonda
Często korzystasz z transportu autokarem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki