Wypadek pod Grójcem. Znamy nowe fakty
Makabryczny wypadek miał miejsce we wtorek (3 listopada) około godziny 6:45 na drodze krajowej nr 50 w miejscowości Lasopole. Z nieustalonych jeszcze przyczyn zderzyły się dwa samochody - osobowe suzuki oraz citroen berlingo. Po kilku chwilach suzuki stanęło w płomieniach, a ciężko ranni mężczyźni nie mieli żadnych szans na ucieczkę.
Jak ustalił Super Express, ofiary to dwaj mężczyźni w wieku 26 i 49 lat - syn i ojciec. W wypadku pod Grójcem zginął też 33-letni pasażer berlingo, a jego kierowca (42-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego) trafił do szpitala w Radomiu w stanie niezagrażającym życiu.
Wypadek w Lasopolu. Przyczyny nie są znane
Na miejscu pracowały służby ratunkowe - straż pożarna, pogotowie oraz policja. Jak poinformowała nas kom. Agnieszka Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Grójcu, na razie nie są znane przyczyny tego wypadku.
- Wyjaśnianie przyczyn tragedii zajmie trochę czasu. Trwają czynności z udziałem policjantów oraz prokuratury - powiedziała w rozmowie z SE.
Nie jest wykluczone, że do makabry przyczyniła się gęsta mgła, która spowiła okolicę o poranku. Utrudnienia na drodze krajowej nr 50 trwały przez blisko sześć godzin. Policjanci wyznaczyli objazd przez "starą pięćdziesiątkę" i Chynów.