Chcesz ostrzec innych o utrudnieniach? Napisz do nas na [email protected]
Do wypadku doszło chwilę po 20. Dwie godziny później - o 22 utworzył się ogromny korek, który wynosił aż 10 kilometrów. Zderzenie miało miejsce na jezdni w kierunku stolicy na wysokości miejscowości Chlebnia.
Na miejsce z pomocą od razu przyjechały aż cztery jednostki straży pożarnej. Okazało się, że nie obejdzie się również bez wsparcia Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak informuje w komunikacie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, aż 10 osób zostało rannych.
4 jednostki straży
Choć zdarzenie wyglądało groźnie i niektórzy poszkodowani wymagali pomocy medycznej, to strażacy nie mieli wiele pracy.
- Na miejscu były cztery nasze jednostki. Poszkodowani nie byli ciężko ranni. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsce zdarzenia. Na szczęście nie musieliśmy używać ciężkiego sprzętu i wycinać rannych - potwierdził Karol Kierzkowski z mazowieckiej straży pożarnej.
BMW nie wyhamowało
- O 20.10 dostaliśmy zgłoszenie o zderzeniu BMW, hyundaia i nissana. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca BMW uderzył w poprzedzający pojazd, a ten w kolejny. Droga była zablokowana podczas lądowania śmigłowca LPR. Nie wyznaczaliśmy objazdów, ruch odbywa się pasem awaryjnym - podsumowała asp. szt. Katarzyna Zych z policji w Grodzisku Mazowieckim.
Nasi czytelnicy informują, że opóźnienia w czasie przejazdu tą drogą wynosiły nawet 70 minut.