Wypadek sparaliżował Warszawę

2011-03-02 2:30

Na skrzyżowaniu al. Solidarności i Jana Pawła II starsza kobieta wpadła wprost pod koła tramwaju. Zginęła na miejscu. Tragiczny wypadek na ponad trzy godziny sparaliżował ruch w tej części stolicy.

Tramwaj linii 26 stał na przystanku w al. Solidarności, w okolicy skrzyżowania z ul. Jana Pawła II. Gdy motorniczy włączył dzwonek, aby ruszyć, jedna z pasażerek, starsza kobieta, poderwała się z krzesła. Postanowiła w ostatniej chwili wyskoczyć z wagonu.

Zginęła pod kołami

Zamykające się drzwi wypchnęły ją na torowisko, a tramwaj ruszył. Emerytka poślizgnęła się na krawędzi chodnika i dostała się prosto pod koła wagonu. Świadkowie wezwali pogotowie. Karetka pojawiła się na miejscu dosłownie w kilka minut później. Niestety, kobiety nie udało się uratować.

Przeczytaj koniecznie: Ochota: Wypadek autobusów

Na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji i prokurator, który potwierdził zgon starszej kobiety.

Paraliż na torach

Po dramatycznym wypadku całkowicie zablokowany został ruch tramwajowy w kierunku Pragi. Przez ponad trzy godziny nie przejechał tamtędy żaden tramwaj, a policjanci ustalali dokładną przyczynę zdarzenia.

Utworzyły się gigantyczne korki, a kierowcy irytowali się, nie mogąc na czas dojechać do domu czy pracy. Ruch wrócił do normy dopiero po trzech godzinach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki