zaskakujące uzasadnienie

Wyrok dla Ostatniego Pokolenia. Sąd w Warszawie zdecydował. "Obwinieni zostaną bohaterami”

2024-10-14 13:00

Członkowie i członkinie Ostatniego Pokolenia otrzymali wyrok za blokady Mostu Poniatowskiego oraz wjazdu na koncert Taylor Swift. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe uznał działania aktywistów za nieposłuszeństwo obywatelskie i wymierzył najniższą możliwą karę. W uzasadnieniu porównał ich do Ryszarda Siwca.

Wyrok dla Ostatniego Pokolenia. Aktywiści dostali naganę

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe wydał wyroki dla trzynastu osób z Ostatniego Pokolenia, które blokowały Most Poniatowskiego i wjazd na koncert Taylor Swift na PGE Narodowy. Aktywiści i aktywistki mają powód do radości - dostali najniższą możliwą karę, czyli naganę.

Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Ostatnie Pokolenie przed sądem. Po rozprawie poszli zablokować ulicę

Uzasadnienie sądu

W uzasadnieniu wyroku sąd uznał działania Ostatniego Pokolenia na rzecz ochrony środowiska za niezwykle ważne dla społeczeństwa, szczególnie w obliczu ostatniej powodzi.

"Osoby obwinione w niniejszej sprawie są członkami organizacji społecznej mającej na celu zwrócenie uwagi na problem kryzysu klimatycznego oraz dbanie o środowisko naturalne. (...) zarzucone im czyny sąd uznał za formę nieposłuszeństwa obywatelskiego, które służyło pokazaniu społeczeństwu wartości bliskich osobom obwinionym.

W niniejszej sprawie było to oburzenie nadużywaniem transportu lotniczego, prywatnych samolotów generujących bardzo wysoką emisję CO2 w stosunku do liczby osób nimi podróżujących w tym gwiazd muzyki. Przekłada się to na ich niższą szkodliwość społeczną niż w przypadku tamowania ruchu poprzez np. nieprawidłowe parkowanie.

O tym iż problem sygnalizowany przez osoby obwinione ma realny wpływ na życie obywateli może świadczyć choćby ostatnia powódź na południu Polski której skutki na dzień wydania niniejszego wyroku wciąż dotykają tysiące osób a w skali świata - miliony" - czytamy.

Na końcu porównał aktywistów i aktywistki do Ryszarda Siwca, który dokonał aktu samospalenia w ramach protestu przeciwko najazdowi państw Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku. 

"Za znamienne i symboliczne należy [...] uznać miejsce popełnienia przedmiotowego wykroczenia - ulica Siwca, gdzie w 1968 r. inny polski obywatel - Ryszard Siwiec chciał dotrzeć, poprzez dokonanie samospalenia, do zbiorowości społecznej - by dokonać jej przebudzenia, tyle że w innej aniżeli ochrona środowiska, sferze naszego życia.

Obecnie osoba ta dla wielu jest bohaterem i być może w przyszłości okaże się, że takimi bohaterami zostaną obecni obwinieni." - napisał sąd.

"To porównanie jest dla nas zaszczytne, ale wydaje się, że powinniśmy posługiwać się nim raczej oszczędnie ze względu na szacunek wobec bohaterskiego aktu Siwca, który oddał życie w imię sprawy" - skomentowała Zofia Sobczak, członkini Ostatniego Pokolenia, na konferencji prasowej.

Wkrótce rozpocznie się kolejny proces Ostatniego Pokolenia. Członkinie organizacji Julia i Marianna usłyszały zarzuty za oblanie pomnika Syrenki zmywalną farbą (zrobionej ze skrobi i barwnika spożywczego), za co grozi im kara do 8 lat więzienia. Ostatnie Pokolenie liczy na to, że i w tym przypadku sąd okaże się im przychylny.

Sonda
Popierasz działania aktywistów z organizacji Ostatnie Pokolenie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki