Uwaga! Ta wystawa naprawdę wciąga! Na niewielkiej przestrzeni udało się autorom zmieścić tony nieencyklopedycznej, ciekawostkowej wiedzy o miastach, ale głównie o Warszawie. - Dziś z pracy do domu jeździmy metrem i tramwajem, w mieszkaniach mamy eleganckie łazienki. I uważamy o za normalność. My proponujemy przenosiny w czasie do momentu, kiedy rewolucją była kolej a łazienka w mieszkaniu była luksusem. Dlatego takim symbolicznym eksponatem na naszej wystawie jest po prostu... sedes. Trzeba przyjść by zobaczyć, jak jest pięknie zdobiony – zachęca dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro. Na tej wystawie zobaczymy jak powstawały nowoczesne miasta. Przenosimy się do czasów rewolucji przemysłowej i higienicznej oraz wielkiej migracji ludności, gdy w ciągu kilkunastu lat liczba mieszkańców Warszawy podskoczyła z 400 tysięcy do blisko miliona. Gdy kłopoty mieszkaniowe były tak wielkie, że wynajmowano dwóm osobom jedno łóżko w suterenie. A z drugiej strony – gdzie bogate warszawskie rody czy carscy generałowie mieszkali w pięknych kamienicach jak królowie ze służbą. Oprócz unikalnych zdjęć i rycin z wnętrz takich domów na wystawie znajdziemy oryginalne przedmioty z epoki np. ówczesne ulotki reklamowe, pięknie zdobioną kasę sklepową, damskie stroje, czy oryginalne, nienaruszone zębem czasu XIX-wieczne bele lnu sprzedawane wówczas w sklepie na Krakowskim Przedmieściu. Nie lada gratką jest możliwość zobaczenia, kto mieszkał w kamienicy przy ul. Pięknej 21. Na podstawie zachowanej księgi ewidencji ludności z 1903 roku udało się odtworzyć wszystkich ówczesnych lokatorów z imienia i nazwiska. Klikając w ekran komputera na wystawie dowiemy się kto mieszkał w najgorszych suterenach pod konkretnym numerem, a kto na najlepszym – pierwszym pietrze. Ciekawostka: aż 63 proc. lokatorów tego domu to były... słoiki, czyli mieszkańcy napływowi. - To zadziwiające jak wiele analogii ze współczesnością znaleźliśmy dokumentując różne aspekty codziennego życia w mieście na przełomie XIX i XX wieku - zwraca uwagę inicjator wystawy i współautor scenariusza prof. Michał Kuczyński. I zwraca uwagę na jedną z ówczesnych reklam która podkreśla walory... środka na porost włosów. - Dziś przecież tez gazety są pełne reklam takich nadzwyczajnych preparatów przeciwko łysieniu – zauważa profesor. Fascynujące są też mapy Warszawy z tamtego okresu z rosyjskimi nazwami ulic – hr. Berga (dziś Traugutta), Włodzimierską (dziś Czackiego), Erywańską (dziś Kredytowa) czy plac Soborowy (dziś plac Piłsudskiego). Uważni goście wystawy ogladają fotografie ówczesnych warszawskich pomników dostrzegą na pewno niezwykłe tło dla pomnika Mikołaja Kopernika. Dzisiejszy Pałac Staszica był bowiem wówczas cerkwią św. Tatiany Rzymianki.
Wystawa „Ziemia obiecana” - ciekawa podróż do Warszawy z przełomu wieków
2015-09-26
0:18
Muzeum Historii Polski zafundowało nam niezwykle ciekawą sentymentalną podróż do Warszawy z czasów Bolesława Prusa. Na parterze Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego przy Dobrej ulokowała się wystawa „Ziemia obiecana. Miasto i nowoczesność”. Warto na nią wpaść, by przenieść się do stolicy sprzed pierwszej wojny światowej.