Ostrów Mazowiecka. Malutki łoś wpadł do wody. Wyciągali go strażacy
W sobotę po południu, 10 czerwca, dyżurny ostrowskiej komendy odebrał zgłoszenie, że do zbiornika przeciwpożarowego wpadł młody łoś i nie może się z niego wydostać. Gdy na miejsce dojechały ostrowskie policjantki, strażacy próbowali pomóc zwierzęciu wydostać się ze zbiornika. Niestety wystraszone zwierzę nie chciało współpracować, a każda próba zbliżenia się do łosia wywoływała u niego coraz większy stres i nieprzewidywalne reakcje.
Dopiero pod nadzorem lekarza weterynarii podano zwierzęciu środek uspokajający i wtedy, wspólnymi siłami, zwierzę zostało wyciągnięte z wody. Łoś w spokoju dochodził do siebie.
W akcję ratowania włączył się burmistrz miasta, który sfinansował podanie zwierzęciu środków uspokajających.
– Obecnie widok dzikich zwierząt na terenie miasta nie dziwi. Nie znaczy to jednak, że są one oswojone z widokiem człowieka. Wystraszone zwierzę może być niebezpieczne w stosunku do człowieka, który będzie próbował mu pomóc. W takiej sytuacji należy powiadomić służby, które mają większe możliwości udzielenia niezbędnej pomocy zwierzęciu – zaznacza asp. Marzena Laczkowska z ostrowieckiej policji.