Wizyta na komendzie policji to rzecz ważna, więc nie ma przebacz. Ale co robić, jej odwiedzeniu nie ma czym wrócić do domu? Przed takim właśnie problemem stanął 20-latek z gminy Zawidz po wyjściu z komendy w Sierpcu w okolicach Sierpca. I znalazł zaskakujące rozwiązanie...
Warszawa bez rowerów miejskich? Koronawirus pokonał operatora Veturillo!
Na początku maja mieszkanka Sierpca zgłosiła kradzież roweru, który pozostawiła przed sklepem, w którym robiła zakupy. Dwa tygodnie później dzielnicowy z gminy Zawidz rozpoznał skradziony rower. - Jego nowy "właściciel" przyznał, że ukradł rower, gdyż nie miał czym wrócić do domu wizycie w sierpeckiej komendzie policji - poinformował podkom. Krzysztof Kosiorek z KPP w Sierpcu.
Miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie i wsiadła za kierownicę. Staranowała kilka aut...
Mężczyzna jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut kradzieży roweru, a odzyskany jednoślad wrócił do prawowitej właścicielki. Zaradny 20-latek wkrótce stanie przed sądem.
Otworzyli pub i wprowadzili szokująco proste zasady dla klientów!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.