W ostatnim czasie kierowcy parkujący zwłaszcza na terenie galerii handlowych, po wyjściu ze sklepu, ze zdziwieniem zauważają na klamkach swoich samochodów umocowane kłódki, którym towarzyszy krótki list. - Na kartce podana jest podstępna prośba o przesłanie na podany numer telefonu kodu BLIK potrzebnego do przelania kilkuset złotych. Zdesperowany kierowca przesyła pieniądze i daje się w ten sposób oszukać - tłumaczy kom. Damian Wroczyński z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
Nowy wiadukt na Ostrobramskiej to fuszerka?! Wykonawcy zapomnieli o ważnej rzeczy [GALERIA]
Kłódka i tak pozostaje na naszym aucie a oszust rozpływa się w powietrzu z przelanymi na jego konto pieniędzmi.
Rusza budowa drugiej estakady na Żołnierskiej. Wojewoda dał zielone światło
Policjanci z Wyszkowa przestrzegają, że to oszustwo może mieć miejsce w całej Polsce. Najwięcej przypadków odnotowano do tej pory w Łodzi. - Jest to kolejny sposób na wyłudzenie naszych pieniędzy. W okresie przedświątecznym różnej maści oszuści, naciągacze, liczą, że zaangażowani w przedświąteczne przygotowania będziemy mniej czujni. Każda sytuacja, która odbiega od normy może być pułapką - tłumaczy Damian Wroczyński.
Pęcice: Pędząca karetka roztrzaskała się w pałacu. Ogromne straty [GALERIA]