Wyszków. Poszedł na wesele i skończył w krzakach. Nic nie pamiętał, a teraz grozi mu 5 lat!
Gość wesela w Wyszkowie popełnił w jego trakcie przestępstwo, ale był tak pijany, że po obudzeniu zdążył o tym zapomnieć. W nocy z soboty na niedzielę 11 lipca 33-latek zniszczył dwa samochody, a gdy pozostali goście weselni próbowali przemówić mu do rozsądku, ten stał się wobec nich agresywny, choć na szczęście nie doszło do rękoczynów. Mężczyzna ostatecznie położył się spać w krzakach za parkingiem, a w międzyczasie uczestnicy wesela w Wyszkowie wezwali na miejsce policję.
- Interweniujący na miejscu policjanci za zaparkowanymi na parkingu pojazdami odnaleźli leżącego mężczyznę. Okazał się nim być 33-letni mieszkaniec gminy Wyszków, który jak oświadczył nic nie pamięta. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. 33-latek trafił do policyjnej celi. Gdy tylko wytrzeźwiał, w poniedziałek usłyszał zarzut uszkodzenia samochodów, do którego się przyznał - informuje policja w Wyszkowie.
Uczestnikowi wesela w Wyszkowie grozi teraz do 5 lat więzienia, chyba że sąd zmieni kwalifikację czynu. W tym przypadku sprawca będzie podlegał grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku i zapewne zostanie zobowiązany do naprawienia wyrządzonych szkód.
Czytaj też: Była pod koncentratorem tlenu, ale nagle zabrakło prądu! Przerażające zdarzenie pod Gostyninem [ZDJĘCIA]