Wyszków. Przerażający widok! Motocykl rozerwany na części i połamane drzewo. Śmigłowiec zabrał kierowcę
41-letni motocyklista wypadł z jezdni ul. Warszawskiej w Wyszkowie i rozbił się o drzewo. Do fatalnie wyglądającego wypadku doszło w sobotę, 23 kwietnia, ok. godz. 17.45. Mieszkaniec Warszawy jechał prostym odcinkiem drogi motocyklem marki Suzuki, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 90 km/h. Jak wstępnie informuje policja w Wyszkowie, 41-latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wskutek czego stracił panowanie nad maszyną. Mężczyzna najpierw wjechał do przydrożnego rowu, a następnie uderzył w pobliskie drzewo, które uległo złamaniu, po czym jego motocykl dosłownie rozpadł się na kawałki. Na miejscu pojawiły się służby ratownicze, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał mężczyznę do szpitala. - W momencie wypadku na drodze panowały dobre warunki - mówi komisarz Damian Wroczyński, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
Dalsza część tekstu POD GALERIĄ.
Czytaj też: Makabryczna śmierć 14-latka pod Ostrołęką! Pijany 32-latek w renault staranował go i uciekł
- Mężczyzna był przytomny, choć odniósł poważne obrażenia. Trzeba powiedzieć szczerze, że biorąc pod uwagę okoliczności wypadku, ma dużo szczęścia, że w ogóle przeżył. Nadal wyjaśniamy szczegółowe przyczyny i okoliczności zdarzenia - dodaje Wroczyński.