Sięgające horyzontu korki i nerwy kierowców. Tak zapowiadają się dwa ostatnie dni ferii. Jak je ominąć?
- Trzeba uciekać w wąskie osiedlowe uliczki - radzi Robert Sola (28 l.). - Ulica Połczyńska na bank będzie zakorkowana. Proponuję z Połczyńskiej skręcić w Lazurową, potem w Człuchowską i w lewo, w Powstańców Śląskich. Na placu Kasztelańskim skręcamy w prawo i jedziemy ulicą Strąkową do Jana Olbrachta. Stąd już zostaje kilkaset metrów do Górczewskiej - tłumaczy nasz ekspert.
Patrz też: Nie chcemy płacić za zaśnieżone parkingi
Z kolei jadący od strony Gdańska mogą być pewni, że ulice Pułkowa i Wisłostrada będą zapchane. Trzeba je więc ominąć ulicami Wóycickiego i Wólczyńską do Bielan i Chomiczówki.
- Trzeba się też liczyć z korkami na Radzymińskiej. Proponuję w Markach skręcić w prawo, w ul. Sosnową i jechać prosto aż do ul. Lewandów. Tam skręcić w lewo, w Głębocką i jesteśmy na Targówku. Gigantyczny korek uda się ominąć w kilka minut - mówi.
Należy unikać Trasy Toruńskiej, która jest w trakcie przebudowy. Ulica jest zwężona po jednym pasie w każdym kierunku na odcinku między Łabiszyńską a Wysockiego. Dlatego Głębocką trzeba jechać na Targówek do ul. św. Wincentego i potem albo ul. 11 Listopada na Pragę lub Starzyńskiego do mostu Gdańskiego. Szerokiej drogi bez korków!