Gangsterskie porachunki na Mazowszu. We wtorek na poboczu krajowej "7" kierowcy znaleźli zakrwawionego mężczyznę. Był kompletnie nagi, miał podcięte gardło, rany kłute i obcięte cztery palce. Mocno wykrwawiony mężczyzna trafił do szpitala, gdzie przeszedł długą i skomplikowaną operację. Jak informują lekarze, pacjent jest przytomny, a jego stan stabilny. Policja zatrzymała już dwóch podejrzanych w tej sprawie.
>>> Jak w gangu Olsena
Kierowcy jadący drogą krajową nr 7 nie mogli uwierzyć własnym oczom. W Podolu pod Grójcem z krzaków wyczołgał się młody mężczyzna, cały we krwi. Udało mu się dojść do trasy, po czym upadł na pobocze. Świadkowie natychmiast pospieszyli mu z pomocą.
– 23-letni mieszkaniec Katowic został znaleziony przez kierowców. Miał odcięte cztery palce, podcięte gardło i liczne rany zadane ostrym narzędziem. Został przewieziony do szpitala w Grójcu - powiedział st. asp. Andrzej Lewicki z mazowieckiej policji. Ofiara trafiła na oddział chirurgiczny, gdzie przez wiele godzin lekarze walczyli o życie pacjenta. Policjanci nie potrafią jeszcze powiedzieć, co się wydarzyło. - Trwają czynności wyjaśniające - dodaje asp. Lewicki.
Nieoficjalna wersja wydarzeń mówi o gangsterskich porachunkach - najprawdopodobniej na tle finansowym.