Doniesienie do prokuratury złożył szef klubu radnych PiS w Radzie Warszawy Maciej Wąsik. Jego zdaniem przed referendum na ulicach miasta było zbyt mało obwieszczeń m.in. z adresami komisji referendalnych.
Zobacz: Sąd sprawdzi skargi na referendum
Tym samym mieszkańcy nie zostali właściwie poinformowani, a prezydent stolicy nie dopełniła ustawowego obowiązku. Prokuratura wszczęła śledztwo głównie po to, by przesłuchać miejskiego urzędnika odpowiedzialnego za dystrybucję obwieszczeń. W postępowaniu wyjaśniającym prokurator nie mógł tego zrobić.