Wola. Ostra awantura z kompletnie pijanym mężczyzną
Do ulicznej zadymy doszło około godziny 22:30. - Między zatrzymanym a kierowcą skutera doszło do sprzeczki. Kierujący został popchnięty. Później napastnik rzucił butelką w szybę przejeżdżającej osobowej toyoty – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” podinsp. Jarosław Florczak z Komendy Stołecznej Policji.
Stracił przytomność
Na miejsce ruszyli zaalarmowani przez świadków zdarzenia policjanci, którzy zatrzymali agresora. W pewnym momencie mężczyzna stracił przytomność. Okazało się, że jest tak bardzo pijany, że pilnie potrzebuje karetki. - Z uwagi na jego stan zdrowia wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego – informuje podinsp. Florczak. Policjant dodał, że zatrzymany miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Trafił do izby wytrzeźwień. Gdy dojdzie do siebie może się spodziewać kłopotów. Za atak na dostawcę i stłuczenie szyby mogą mu grozić surowe konsekwencje.