Ciekawostki

Zabawy na PRL-owskich podwórkach. W co bawili się najmłodsi? Guma, trzepak i podchody były codziennością

2024-07-26 8:45

Jak wiemy, w czasach PRL-u półki sklepowe świeciły pustkami, a ówczesne dzieci nie mogły tym samym liczyć na zbyt wiele zabawek - nie było gdzie ich nawet kupić. Kreatywność najmłodszych sięgała więc zenitu, bowiem na podwórkach po szkole bawiono się tym, co było pod ręką. Pistolety z gałęzi, produkcja pączków z błota czy pieniądze z liści to dopiero początek.

Dzieciństwo w PRL-u. Jakie gry królowały na podwórkach i osiedlach?

PRL był trudnym okresem nie tylko dla dorosłych, ale również dla dzieci. Beztroskie dzieciństwo najmłodszych w czasie PRL-u wyglądało zupełnie inaczej niż to dziś. Z pewnością dla współczesnych dzieci zabawy na trzepaku czy chowany po osiedlu nie byłby tak interesujący. Aktualnie światem wręcz rządzą social media i szeroko rozumiany internet. Spora część młodzieży zanurza się w sieci i niemalże zapomina wychodzić z domu, by np. spotkać się ze znajomymi. Przed laty, gdy technologia nie była jeszcze tak rozwinięta, najmłodsi wręcz pragnęli spotkań przy osiedlowym trzepaku. Co jednak robili przez tyle godzin na dworze? Jakie zabawy pochłaniały ich w całości? Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.

Tak bawiły się dzieci za czasów PRL-u. Współczesna młodzież nie zna tego klimatu

Dzieci w okresie PRL-u wykazywały się wyjątkową kreatywnością. Bawiono się tym, co było akurat pod ręką, a ze zwykłej gałązki potrafiono zrobić zarówno pistolet, miecz, jak i różdżkę. Pomysłowość najmłodszych nie znała granic, to pewne. W co jednak bawiły się pociechy na podwórkach i osiedlach?

Popularna była między innymi gra w kapsle lub w klasę. Narysowane kredą prostokąty z numerami dawały wiele frajdy najmłodszym. Znaną i lubianą aktywnością była również gra w gumę. Przez kawałek elastycznego sznurka rozciągniętego na wysokości kolan lub kostek dwóch innych osób skakały głównie dziewczynki według ustalonego wcześniej schematu. 

Nasi rodzice z pewnością mogą kojarzyć także grę w dwa ognie. Zabawa polegała na tym, by trafić piłką swoich przeciwników. Wieczorami lubiano grać również w podchody, czyli w swego rodzaju grę terenową, w której jedna drużyna zostawia ślady i zadania dla drugiej. Popularna była też ciuciubabka, skakanka, chowany czy zabawa w wojnę. Dajcie znać na naszych social mediach, czy mieliście być może okazję bawić się w taki sposób za czasów waszego dzieciństwa. Jeśli tak, którą z zabaw wspominacie najlepiej?

QUIZ: Sprawdź ile rymowanek pamiętasz
Pytanie 1 z 15
Ene due rabe...
Syreny, żuki i maluszki. Auta rodem z PRL gościły w Lublinie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają