Zabił 44-latka w Lipsku i uciekł. Senior w rękach policji!
Domniemany sprawca śmiertelnego wypadku w Lipsku, w którym zginął 44-latek, trafił w ręce policji i usłyszał zarzuty. 2 września br., po godz. 20, prowadzący samochód ciężarowy marki Opel mężczyzna uderzył w prawidłowo idącego ul. Spacerową pieszego, jak wstępnie informuje policja w Lipsku. 67-latek, mieszkaniec powiatu kozienickiego, nie zatrzymał się jednak, by udzielić poszkodowanemu pomocy, tylko uciekł z miejsca zdarzenia. Od tamtego czasu był poszukiwany przez mundurowych, ale po kilku dniach sam zgłosił się na policję i złożył wyjaśnienia. Po przesłuchaniu w Prokuraturze Rejonowej w Lipsku usłyszał zarzuty, a decyzją tamtejszego sądu rejonowego został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. - Za spowodowanie wypadku, którego następstwem jest śmierć osoby, i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności - informuje aspirant Monika Karasińska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Lipsku.
Czytaj też: Pogrzeb proboszcza spod Garwolina. Biskup Gurda o domniemanej próbie samobójczej 48-latka
Czytaj też: Wasze psy i koty mogą na to reagować. Nie pozwólcie im na to! Jest apel wojewody