Polecany artykuł:
Jest akt oskarżenia!
Historia tragicznego wypadku na ul. Sokratesa z 2019 roku ma swoją dalszą część. Na początku stycznia do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Krystianowi O., który pędził swoim bmw 130 km/h. Mężczyzna wjechał wówczas w przechodzącą przez przejście dla pieszych rodzinę. Młody ojciec w ostatniej chwili odepchnął na bok swoją żonę z wózkiem, w którym było ich małe dziecko. Sam niestety nie zdążył uciec. Zginął na miejscu. - Ślady drogi hamowania widać 30 m przed przejściem dla pieszych. Stąd wniosek, że kierowca widział pieszego, ale z uwagi na prędkość nie był w stanie w żaden sposób zareagować. Sąsiad zabił sąsiada - mówił po wypadku Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM. Pirat drogowy przyznał się do winy. Podczas przesłuchania wyjaśniał, że niewiele pamięta ze zdarzenia. Próbował również tłumaczyć, że oślepiło go słońce.
Odpowie za zabójstwo?
Jak przekazała Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, 5 stycznia Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Krystianowi O.. Mężczyźnie "zarzuca się zabójstwo z zamiarem ewentualnym pieszego oraz narażenie dwóch osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".
- Krystian O. przekroczył dopuszczalną prędkość na obszarze zabudowanym, a nadto nie zachował szczególnej ostrożności zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych i wjeżdżając na nie ze znaczną prędkością przekraczającą o blisko 90 km/h dopuszczalną, potrącił pokrzywdzonego, który w wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Ponadto swoim zachowaniem naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu kobietę oraz dziecko. W toku postępowania ustalono przy tym, że ingerencja dokonana w konstrukcję samochodu spowodowała, że pojazd znajdował się w stanie niepozwalającym na dopuszczenie go do ruchu - uzasadniła swoją decyzję Prokuratura.
Grozi mu nawet dożywocie
Zdaniem prokuratury, Krystian O. przekraczając prędkość w terenie zabudowanym liczył się z tym, że może dojść do tragedii. - Zdaniem prokuratury podejrzany poruszając się samochodem, którego stan techniczny nie pozwalał na dopuszczenie do ruchu, ze znaczną prędkością przekraczającą 130 km/h w miejscu, gdzie co kilkadziesiąt metrów znajdują się oznakowane przejścia dla pieszych, przewidywał możliwość zabicia człowieka i godził się na to - przekazała Aleksandra Skrzyniarz. Zgodnie z kodeksem karnym Krystianowi O. Grozi teraz od 8 lat więzienia, a nawet dożywocie.
Polecany artykuł: