Wściekłość po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego nie gaśnie! Dziś po południu kobiety po raz kolejny wyjdą na ulice. Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiada kolejną odsłonę demonstrowania swojego sprzeciwu wobec zakazu aborcji eugenicznej.W ilu miejscach rzeczywiście pojawią się manifestanci, to się okaże. Wczoraj na portalach społecznościowych nawoływano się do zgromadzeń m.in. przed Sejmem, na rondzie Dmowskiego czy na pl. Wileńskim.
Dziś przedstawicielki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet wskazały trzy miejsca "zbiórki" o godz. 16. Są to: ul. Puławska, Rondo Waszyngtona i rejon Muranowa - ul. Andersa i Anielewicza.
Te punkty jednak wystarczą, by skutecznie sparaliżować ruch na drogach w popołudniowym szczycie. Kierowcy wracający z pracy w poniedziałek powinni więc omijać te rejony Śródmieścia, Mokotowa i Pragi-Południe. Jeśli to się w ogóle da?
Na Mokotowie demonstracji przewodzić ma pisarka Sylwia Chutnik. Skrzykuje kobiety przy skrzyżowaniu Puławskiej i Narbutta.
Natomiast studentki i studenci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego chcą sparaliżować ruch na rondzie 40-latka, tuż obok Dworca Centralnego, planowana jest też m.in. blokada ronda ONZ.
PRZECZYTAJ TAKŻE: TRZASKOWSKI OSTRO O DECYZJACH RZĄDU: ZABRALIŚCIE WARSZAWIE NAWET STRAŻ!
Jak podają liderzy OSK w Warszawie zamierzają blokować ruch w samochodach, na rowerach i poprzez piesze manifestacje. Blokowane będą przejścia dla pieszych, ronda, mosty, skrzyżowania
- Oczywiście nie wiadomo, czy zgłaszać zgromadzenie, czy nie, no bo nie obowiązują żadne obostrzenia w związku z tym, że nie ma stanu wyjątkowego i odpowiednich przepisów. Natomiast policja ma swoje rozkazy, mogą się dziać różne rzeczy. Przypominamy o tym, że nie należy przyjmować mandatów z żadnego tytułu - upomina Marta Lempart w nagraniu w mediach społecznościowych.
A tak wyglądały weekendowe demonstracje w stolicy: