Paweł G. razem ze swoim 56-letnim kolegą 17 stycznia zamordowali swojego rodaka z którym pracowali przy wykańczaniu domów jednorodzinnych. Od tego czasu obaj mordercy się ukrywali. 56-latek wpadł w marcu, a 30-letni Paweł G. zaszył się w Otwocku pod Warszawą. Swoje mieszkanie zamienił w twierdzę. - zamontował system kamer, by móc kontrolować czy ktoś zbliża się do posesji – powiedziała kom. Agnieszka Hamelusz z Centralnego Biura Śledczego Policji.
W końcu jednak elektronika zawiodła, bo zbója udało się namierzyć dzięki wymianie informacji pomiędzy polską a belgijską policją. Całość nadzorowali „łowcy cieni" - czyli specjalna grupa pościgowa CBŚP. To oni zatrzymali mordercę przed wjazdem na jego posesję. Paweł G. był zaskoczony.
Niebawem mężczyzna trafi do Belgii, gdzie grozi mu dożywocie.
Zobacz: Fotoradary wciąż niczyje
Polecamy: Ugryzł takówkarza w palec i ukradł telefon. Grozi mu 10 lat więzienia
Najlepsze wideo: tv.se.pl