Pierwsze zatrzymania miały miejsce pod koniec maja bieżącego roku. Od dłuższego czasu radomscy policjanci zajmowali się sprawą nielegalnego handlu tego narkotyku. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 34 oraz 35 lat podejrzanych o udział w obrocie znacznej ilości fentanylu. To był jednak dopiero początek.
W ostatni wtorek (25 czerwca) mazowieccy policjanci weszli do 6 lokalizacji w Żurominie, Puławach i na terenie powiatu hrubieszowskiego. Przeszukano mieszkania, budynki gospodarcze oraz samochody.
− Podczas wtorkowej akcji zatrzymano cztery osoby: 55-latka z Żuromina, 36-latkę z Żuromina, 52-latka z Puław oraz 53-letnią kobietę z powiatu hrubieszowskiego. W mieszkaniu 53-letniej kobiety ujawniono ponad 330 różnej wielkości plastrów przeciwbólowych zawierających fentanyl, z których, jak wynika ze wstępnych ustaleń, można było uzyskać ponad 4700 porcji opioidu wystarczającego do odurzenia się − przekazuje podinsp. Katarzyna Kucharska z mazowieckiej policji.
Jak przekazał w środę (26 czerwca) w rozmowie z Polską Agencją Prasową prokurator rejonowy w Mławie Marcin Bagiński, we wtorek zatrzymano cztery osoby i tego samego dnia dwie z nich zostały przesłuchane oraz przedstawiono im zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. To 55-latek z Żuromina oraz 53-latka z woj. lubelskiego.
– W przypadku 55-latka, Jarosława D., chodzi o zarzut uczestniczenia w obrocie znaczną ilością środków odurzających i odpłatnego udzielania ich w latach 2014 - 2024, a także uczynienia sobie z tego procederu stałego źródła dochodu. Z kolei w przypadku 53-latki to wyłącznie zarzut udzielania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, znacznej ilości środków odurzających. Mówimy tu o plastrach zawierających fentanyl – powiedział.
Fentanyl to silny opioidowy lek przeciwbólowy, który można otrzymać wyłącznie na receptę. Od początku tego roku Główny Inspektorat Sanitarny zanotował 48 przypadków zatruć tą substancją. W lutym po fentanylu zmarły trzy osoby w Żurominie, a pod koniec zeszłego roku jedna w Poznaniu.
Zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu insp. Piotr Janik informował w ubiegłym tygodniu, że policja analizuje każdą sprawę, w której dostaje choćby jak najmniejszy sygnał, że może mieć to związek z fentanylem. Odniósł się też do informacji medialnych o spowodowanych rzekomo przez przedawkowanie fentanylu 30 zgonach w Żurominie.
– Analizujemy sprawy z 11 lat. Postępowania się toczą i nie mogę nic więcej na ten temat powiedzieć – dodał.