Na wtorkowym posiedzeniu sądu, które rozpoczęło się o godz. 10.30, strony kończyły jeszcze wygłaszanie mów końcowych. Wyrok po godz. 13 ogłosił sędzia Mariusz Iwaszko. Sąd uniewinnił Igora M. ps. Patyk od wszystkich postawionych mu przez łódzką prokuraturę zarzutów, w tym głównego zarzutu zabójstwa b. szefa policji Marka Papały. To jednak nie koniec. Pozostałe sześć osób również zostało uniewinnione bądź sąd zdecydował się umorzyć postępowanie. Był to już drugi proces w sprawie zabójstwa generała Papały. W 2013 r. uniewinnieni zostali członkowie mafii pruszkowskiej - Andrzej Z. "Słowik" oraz Ryszard Bogucki.
Trzaskowski: oflagujemy autobusy! Ratusz w solidarności z kobietami. Co na to opozycja?
Wyrok w tej sprawie zapadł po 22 latach od jednego z najgłośniejszych zabójstw w historii III RP. Generał Marek Papała, szef polskiej policji został zastrzelony 25 czerwca 1998 r., gdy podjechał pod swój blok przy ul. Rzymowskiego w Warszawie. Sprawca oddał strzał w głowę z pistoletu z tłumikiem. Kula utkwiła w zagłówku auta. O zabójstwo podejrzani byli m.in członkowie grupy pruszkowskiej. Śledczy nie wykluczali również, że za śmiercią Papały stoją członkowie jego rodziny. W 2012 roku Prokuratura Okręgowa w Łodzi ogłosiła, że zabójstwa miał przypadkowo dokonać Igor M. "Patyk" - świadek korony i złodziej samochodów. W sprawię miało być zamieszanych jeszcze kilka innych osób. Papała został pochowany na cmentarzu komunalnym w Pruchniku. Po ekshumacji dokonanej w 2020 roku ciało szefa policji zostało przeniesione na Cmentarz Wojskowy na Powązkach.
Pijany szalał autem po S8. Mógł zabić innych. Zatrzymał go mieszkaniec Warszawy!
Polecany artykuł: