W internecie pojawiło się nagranie z ataku, do którego doszło w bramie na Nowym Świecie w nocy z soboty na niedzielę. Prawa do nagrania ma dziennikarz telewizji News 24 Adam Bysiek, który udostępnił nam film. To zaledwie 12 sekund z dramatycznych wydarzeń tej nocy. Na nagraniu widać krótką szamotaninę, która miała śmiertelne konsekwencje.
Piszemy o tym w „Super Expressie” od poniedziałku, 9 maja. Według autora nagrania mężczyzna został zaatakowany przez mówiących po angielsku obcokrajowców (w grupie było ich czterech). – Niewykluczone, że ich znał, ale byli pod wpływem alkoholu czy środków odurzających i gdy zaczęli zaczepiać przypadkową kobietę, ten zwrócił ich uwagę i wywołał agresję – ocenia sytuację Adam Bysiek.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zabójstwo na Nowym Świecie. Kim była ofiara nożownika? Nowe ustalenia w sprawie zbrodni w centrum Warszawy
Napastnicy uciekli, wciąż szuka ich policja, a poturbowany 29-latek (z naszych informacji wynika że mieszkaniec powiatu tucholskiego) podszedł po pomoc do pobliskiego sklepu z alkoholami. Tam sprzedawca zadzwonił po pogotowie. Zanim przyjechali ratownicy, próbował pomóc rannemu. Mężczyzna ponoć nawet nie zdawał sobie sprawy, że ma rany kłute na plecach. Miał koszulkę we krwi. Krew ciekła mu też z nosa. Pogotowie zabrało go do szpitala, ale serce 29-latka przestało bić.
29-latek w kałuży swojej krwi
W ostatnim czasie w sieci pojawiło się wstrząsające nagranie z napaści na młodego chłopaka. 12 maja na Twitterze pojawiło się kolejne, mrożące krew w żyłach wideo. Widać na nim 29-latka, leżącego w kałuży swojej krwi na posadzce sklepu przy Nowym Świecie.
UWAGA! Nagranie jest drastyczne:
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie ataku nożem, analizuje nagrania z monitoringu i przesłuchuje świadków. Jednak niepokojące jest to, że - jak podała „Gazeta Wyborcza” - w tym rejonie Śródmieścia jest tylko 9 kamer a bezpieczeństwa na Nowym Świecie pilnuje jeden stały patrol policji.