Przed kościołem na Krakowskim Przedmieściu zebrało się już kilkaset osób. Najbliżej kościoła Św. Krzyża stoi Straż Narodowa, powołana przez Roberta Bąkiewicza, lidera ONR. Przedstawiciele prawicowej bojówki są wyposażeni i ubrani jak profesjonalna ochrona. - Ich postawa budzi grozę - mówi reporterom "Super Expressu" kobieta, która chciała wejść do kościoła. Przed kościołem są także młode dziewczyny, parafianki. - Przyszłyśmy bronić podstawowych wartości Świątynie nie mogą być dewastowane dlatego, ze komuś nie podobają się decyzje rządu - mówią nam dziewczyny, trzymające w ręku różańce.
Kościół Świętego Krzyża wygląda w tej chwili jak twierdza, broniona nie tylko przez Straż Narodową ale i dwa kordony uzbrojonych po zęby funkcjonariuszy. - Pierwszy kordon tworzy policja, drugi - wojsko - relacjonuje reporter Super Expressu Mateusz Nadworski.
Na Krakowskim Przedmieściu stoi w tej chwili 6 radiowozów , a wojskowe furgonetki dowożą żołnierzy
Wojsko zbiera się też przed kościołem na pl. Trzech Krzyży.
Demonstracja kobiet ma wyruszyć o godz. 17 z trzech miejsc. - Demonstracje ruszą z trzech miejsc – ogłosiła Agnieszka Czerederecka z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Protestujący zbiorą się o godz. 17 pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Al. Ujazdowskich, na pl. Zamkowym oraz na pl. Zawiszy, nieopodal siedziby PiS. Następnie uczestnicy tradycyjnie już ruszą na spacer. - Gdzie pójdziemy – nie wiadomo. Z pewnością będziemy się łączyć – oświadczyła tajemniczo Czerederecka. Prawdopodobne jednak, że marsz ruszy w stronę Sejmu, pod siedzibę Trybunału Konstytucyjnego a część będzie protestować pod domem Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. - To będzie naprawdę bardzo duży marsz. Prosimy wszystkich o noszenie maseczek. Będziemy o tym przypominać. Osoby bez nich będą musiały opuścić zgromadzenie – tłumaczy Klementyna Suchanow.