Po dwóch godzinach pupil wrócił do domu, ale bez właściciela. Pan Józef wyszedł z psem na spacer z domu przy ul. Włościańskiej 18a.
„Po ok 2 godzinach pies wrócił, Pan Józef nie. Był ubrany w ciemno-zielony bezrękawnik. Policja była zawiadomiona. Szukała z psami Pana Józefa wczoraj od. ok 23.00. Poszukiwania trwały w okolicy jego dawnej pracy i pierwszego mieszkania przy Marymonckiej.” – czytamy w apelu zrozpaczonej rodziny.