Poszukiwany Dawid Żukowski

i

Autor: POLICJA (3) Poszukiwany Dawid Żukowski

Zaginięcie Dawidka: Co się stało 10 lipca? [REKONSTRUKCJA]

2019-07-18 15:41

Od ponad tygodnia tysiące ludzi bezskutecznie poszukują 5-letniego Dawidka Żukowskiego. Wiadomo, kto, kiedy i skąd zabrał chłopca oraz kiedy zgłoszono jego zaginięcie i rozpoczęto poszukiwania. Jest też, w przybliżeniu, znany teren, gdzie mógł przebywać. A jednak wciąż go nie znaleziono. Spróbujmy zrekonstruować wydarzenia.

Połowa czerwca - po kolejnej awanturze, 31-letnia Julia Ż. wraz 5-letnim synkiem Dawidem, wyprowadza się mieszkania w Grodzisku Mazowieckim. wynajmowali je wraz z mężem, 32-letnim Pawłem Ż. Mężczyzna już wie, że kobieta chce się z nim rozwieść. Wcześniej małżonkowie wielokrotnie kłócą się o to, kto będzie się opiekować chłopcem.

24 czerwca - Paweł Ż. przestaje przychodzić do pracy.

28 czerwca - pełnomocnik Julii Ż. składa w prokuraturze w Grodzisku Mazowieckim zawiadomienie o tym, że Paweł Ż. znęcał się psychicznie nad jego klientką.

2 lipca - sprawa zgłoszenia Julii Ż. zostaje zarejestrowana i przekazana do policji w Grodzisku Mazowieckim.

10 lipca

ok. 17 - Paweł Ż. zabiera syna od swoich rodziców. Ma go zwieść do matki w Warszawie. Wsiadają razem do szarej skody fabia i odjeżdżają. To jest ostatni raz, kiedy widziano Dawidka. Jak ustalono później jadą w kierunku lotniska Okęcie.

17.28 - szara skoda fabia zostaje zarejestrowana przez monitoring w Chrzanowie Dużym - jedzie w kierunku A2.

ok. 18 - Paweł Ż. pierwszy raz zatrzymuje się na autostradzie A2 w pobliżu węzła Konotopa. Postój trwa ok. 40 min. W tym czasie dzwoni do żony, rozmawia z nią. Potem oddaje słuchawkę Dawidkowi, który rozmawia z mamą. Kobieta nie słyszy nic podejrzanego w głosie synka. To jest ostatni raz, kiedy z nim rozmawia.

ok. 18.20 - wysyła na komunikatorze kilka wiadomości do żony. W jednej z nich pisze "Nigdy już nie zobaczysz synka".

ok. 18.40 - być może Paweł Ż. wraz z Dawidkiem jadą na lotnisko oglądać startujące i lądujące samoloty.

ok. 19.20 - Paweł Ż. po raz kolejny zatrzymuje się w pobliżu węzła Konotopa. Tym razem postój trwa tylko kwadrans. Nie wiadomo, czy chłopiec jest z nim, a jeśli tak - czy żyje.

19.34 - monitoring w Chrzanowie Dużym po raz drugi rejestruje szarą skodę fabia Pawła Ż. wracająca w kierunku Grodziska Mazowieckiego.

ok. 20.35 - Paweł Ż. podjeżdża skodą na parking w pobliżu kościoła w Grodzisku Mazowieckim.

ok. 20.40 - Paweł Ż. wchodzi do kościoła.

20.52 - policja odbiera informację, że nieznany mężczyzna - potem okazało się, że to Paweł Ż. - rzucił się pod pociąg i poniósł śmierć na miejscu.

ok. 23.30 - Julia Ż. zgłasza zaginięcie syna. Rozpoczynają się poszukiwania.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają