13-latek ważył tylko 10 kg. Matka zostawiała go samego bez jedzenie i picia

i

Autor: pixabay.com

DOBRE WIEŚCI

Matka prawie zagłodziła na śmierć 13-letniego Kacperka. Ważył 10 kg! Niedawno wyszedł ze szpitala

2024-10-04 10:33

Powrót do sprawy 13-letniego Kacperka, który w chwili znalezienia go w mieszkaniu w Kadzidle (pow. ostrołęcki) ważył zaledwie 10 kilogramów. Jego matka, Marzena K., zostawiała niepełnosprawnego syna bez jedzenia i picia, ale nie przyznaje się do winy. Chłopiec w stanie krytycznym trafił do szpitala, z którego został wypisany parę dni temu. Poznaj nowe informacje.

Dramat w Kadzidle. 13-letni Kacperek wyszedł ze szpitala

Na początku sierpnia ujawniono wstrząsającą historię 13-letniego Kacperka z miejscowości Kadziło (pow. ostrołęcki). Został znaleziony w jednym z mieszkań przez pracowników MOPS-u. Chłopiec był brudny, miał bolesne odleżyny oraz znajdował się w stanie skrajnego zagłodzenia i odwodnienia. Ważył zaledwie 10 kilogramów. Bezzwłocznie trafił do szpitala. Ostatnie dwa miesiące spędził w Dziecięcym Szpitalu Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

"Pacjent opuścił nasza placówkę trzy dni temu. Chłopiec został przekazany w stanie dobrym do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego "Betlejem" w Jastrzębiu-Zdroju" - przekazała w rozmowie z o2.pl rzeczniczka warszawskiego szpitala Barbara Mietkowska. W zakładzie Kacperek, który jest niezdolny do samodzielnego funkcjonowania, otrzyma profesjonalną opiekę. Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Warszawa. Sekundy od tragedii! Amerykanin zrzucił telewizor z 4. piętra, spadł obok ojca z dzieckiem w wózku

Marzena K. nie przyznaje się do winy

Przed wizytą MOPS-u matka Kacperka Marzena K. pytana o nieobecność dziecka opowiadała rodzinie, że dziecko przebywa w ośrodku i dlatego go nie widują. Jego dziadkowie wyczuli fałsz i zawiadomili ośrodek pomocy. To dzięki temu prawda wyszła na jaw. Z nieoficjalnych ustaleń "Faktu" wynika, że Marzena K. od samego początku nie chciała być mamą Kacperka.

Kobieta usłyszała zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego ze szczególnym okrucieństwem nad osobą najbliższą oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Do winy się nie przyznaje. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Ostrołęce sąd zastosował wobec 35-latki tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Grozi jej do 10 lat więzienia.

Sonda
Czy kary za znęcanie się nad dziećmi powinny być wyższe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki