Radni przegłosowali zakaz palenia węglem w Warszawie i okolicach: 26 było za, a 22 przeciw. Uchwała ma na celu poprawę jakości powietrza na Mazowszu. Podczas sesji radni spierali się jednak do samego końca o jej ostateczny kształt. Nie wszyscy chyba wiedzieli, o co się kłócą.
Najbardziej przeciwny wprowadzaniu uchwały był radny PiS Stefan Traczyk. – Ten projekt promuje rosyjski gaz! Jestem przeciwny zakazowi palenia drewnem – grzmiał były leśnik. Jego zdaniem ludzie powinni mieć wybór, czym palą w piecach. – Nie rozumiem, co radny ma na myśli, bo rząd planuje przecież wprowadzenie embarga na gaz z Rosji – skomentował tę wypowiedź Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.
Nowelizacja uchwały antysmogowej wprowadza też zakaz instalowania kotłów na węgiel i drewno w nowych domach wielorodzinnych, które mogą być podłączone do ciepła miejskiego. Zapis ten w praktyce nie będzie dotyczyć domów jednorodzinnych, ponieważ ich podłączenie do sieci miejskiej jest zazwyczaj trudne technicznie i nieopłacalne. - Poza tym zapisem uchwała nie zakazuje spalania drewna ani w kominkach, ani kotłach. To efekt kompromisu i konsultacji społecznych – powiedział Piotr Siergiej.
Polecany artykuł:
Powiaty wokół stolicy dostaną więcej czasu na zmiany, bo problem zanieczyszczonego powietrza dotyczy głównie Warszawy. – Każdy ma świadomość zmian klimatycznych. Musimy powoli zacząć to zmieniać – powiedział przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska Mirosław Augustyniak. Jest szansa, że nowe przepisy przyspieszą wymianę warszawskich kopciuchów, które nie spełniają norm. W stolicy cały czas smoli ponad 10 tys. takich urządzeń. Mieszkańcy mają czas na ich wymianę do końca tego roku.
Marszałek zadowolony z uchwały
"Naszą rolą jest ochrona środowiska oraz zdrowia obywateli. Powietrze nie zna granic, dlatego działania powinniśmy podejmować wspólnie" - skomentował nową uchwałę marszałek Adam Struzik.
Polecany artykuł: