Warszawski ratusz przeprowadził konsultacje z mieszkańcami w sprawie wprowadzenia Strefy Czystego Transportu (STC). Trwały trzy miesiące, w pięciu spotkaniach na żywo wzięło udział 160 osób i 130 online, łącznie wpłynęło 3 tys. uwag. Miasto zleciło też badania opinii. To wszystko dało jeden wynik - ograniczenia w ruchu dla najstarszych samochodów, w tym z silnikami Diesla popiera 70 proc. mieszkańców stolicy. Przeciwnicy dominują tylko wśród posiadaczy aut starszych niż 18-19 lat. Aż 46 proc. ankietowanych chciałoby, by zakaz wjazdu dla starych aut objął nie tylko rejon Śródmieścia, ale większy rejon miasta, 26 proc. sugeruje, by była to cała Warszawa.
Jak będzie ostatecznie, nie wiadomo. Na razie ratusz określił granice Strefy Czystego Transportu między Dworcem Gdańskim, Trasą Łazienkowską, al. Prymasa Tysiąclecia i rondem Wiatraczna. Ale teraz chce poszerzać rejon. Tamas Dombi - dyrektor biura zarządzania ruchem przyznał, że ratusz zastanawia się nad poszerzeniem strefy, ale raczej nie do granic miasta, a do rejonu, którego granice wyznaczą tory kolejowe czy trasy szybkiego ruchu.
Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego sugeruje, że mógłby to być teren od Trasy Toruńskiej do Dolinki Służewieckiej, i od al. Prymasa Tysiąclecia po tory na Olszynce Grochowskiej. - Decyzja kierunkowa w tej sprawie zapadła w ostatnich dniach. Musimy teraz zlecić dodatkowe analizy. Myślę, że za dwa miesiące powinniśmy być gotowi do przedstawienia projektu uchwały Radzie Warszawy. Chcemy, by pierwszy etap obostrzeń, dotyczący tych najstarszych aut z silnikiem Diesla zaczął obowiązywać 1 lipca 2024 r. - zapowiedział Tamas Dombi.
Miasto gotowe jest też, wzorem Krakowa, wprowadzić ulgi dla seniorów, by mieszkańcy mający więcej niż 70 l. do śmierci nie musieli wymieniać starego auta. Zakaz nie będzie też dotyczył motocyklistów, skuterzystów czy aut na gaz.
Niektórzy oceniają jednak, że do tej dyskusji trzeba będzie wrócić za rok, bo przed wyborami samorządowymi Rada Warszawy na wprowadzenie STC się nie zdecyduje. - Liczymy, że miasto przychyli się do naszej propozycji rozszerzenia strefy. Mam nadzieję, że decyzja zapadnie jeszcze przed wyborami. Czyste powietrze nie ma barw politycznych - wierzy Piotr Siergiej.
A Nina Bąk z Kampanii "Clean Cities" apeluje do radnych: - Apeluję do radnych o jak najszybsze decyzje i wprowadzenie zakazu dla aut ze starymi dieslami. Nie mamy czasu. Warszawa zajmuje 24. miejsce od końca wśród 880 miast pod względem emisji tlenków azotu. Gdyby udało nam się tę emisję obniżyć, uniknęlibyśmy w mieście 743 zgonów rocznie!