Nie żyje Konrad Kurek. Miał 50 lat
Stołeczne Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratownicze w środę, 16 listopada, przekazało smutne wieści. Nie żyje jeden z założycieli formacji. "Z przykrością zawiadamiamy, że w wieku 50 lat odszedł na Wieczną Wachtę jeden z założycieli Stołecznego WOPR (ŚW WOPR) instruktor WOPR nr 842 Konrad Kurek" - poinformowało Stołeczne WOPR.
Koledzy pięknymi słowami pożegnali zmarłego WOPR-owca. Łza kręci się w oku. "Konrad, za wcześnie chłopie … za wcześnie. Cześć Jego pamięci. Śpij w spokoju" - czytamy w komunikacie w mediach społecznościowych.
Pogrzeb Konrada kurka odbędzie się 24 listopada o godz. 10:45. Zmarły spocznie na cmentarzu w Marysinie.
Kim był Konrad Kurek?
Konrad Kurek wstąpił do WOPR w 1986 roku. Mając 26 lat był już instruktorem WOPR, sternikiem motorowodnym, żeglarzem i płetwonurkiem CMAS. "WOPR-owskie życie zaczynał w Drużynie Delfin przy Pałacu Młodzieży w Warszawie, a potem był członkiem zarządu, wiceprezesem Środowiskowego Warszawskiego WOPR i członkiem Komisji Rewizyjnej WOPR Województwa Mazowieckiego. Pracował jako trener w Pałacu Młodzieży, a potem jako szef pływalni w Piasecznie, Wawrze i Józefowie. Świetny pływak (startował w Mistrzostwach Polski w stylu klasycznym) i wymagający szkoleniowiec" - wspominają zmarłego kolegę koledzy ze Stołecznego WOPR.