Zobacz TO WIDEO:
Wszystko toczy się za zamkniętymi drzwiami i to nie tylko sali, ale samego sądu. Budynek przy Kocjana oddalony jest od głównej drogi. Jest otoczony grubym murem z drutem kolczastym i pilnie chroniony przez policjantów.
Do środka mogą wejść nieliczni: obrońcy, prokurator i biegli. Obowiązują ich nadzwyczajne środki ostrożności. Sama sala też jest wyjątkowa, bo to w niej zazwyczaj sądzeni są ci najbardziej niebezpieczni przestępcy, ale również osoby wymagające specjalnej ochrony.
>>> Szok! Ktoś wszedł na pomnik smoleński? [WIDEO]
Najprawdopodobniej oskarżony będzie umieszczony za kuloodporną szybą i pilnowany przez co najmniej kilku funkcjonariuszy.
Czytaj też: Kierowca wjechał w trzy osoby. Matka z 3-miesięcznym dzieckiem w szpitalu