Polecany artykuł:
Jak poinformował Sąd, postępowanie wobec 26-latka zostało umorzone i zastosowano środek zabezpieczający w postaci umieszczenia mężczyzny w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym oraz utrzymano w mocy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Przypomnijmy, 17 października ubiegłego roku na jednym z osiedli w Falenicy w domu doszło do głośnej awantury. Zaniepokojeni sąsiedzi wezwali policję, ale funkcjonariusze nie zdążyli uchronić rodziny przed najgorszym. 25-letni Mateusz G. zabił oboje rodziców. Najpierw zadźgał swojego ojca, a kiedy matka chłopaka zaczęła uciekać, dopadł ją na tarasie i zadał śmiertelne ciosy.
>>> Uderzyła samochodem w budynek! Są zarzuty dla słynnej siostry G.
W czerwcu tego roku biegli wydali opinię, z której wynika, że Mateusz G. w chwili popełniania czynu miał zniesioną poczytalność. Oznacza to, że nie popełnił przestępstwa i nie można przypisać mu winy. Mateusz G. nie przyznał się do zamordowania rodziców. Odmówił również składania wyjaśnień, podobnie postąpiło jego rodzeństwo. W czasie zatrzymania przez policjantów podczas tragicznego wieczoru, miał powiedzieć, że stracił nad sobą panowanie, bo nie mógł znieść presji rodziców i ciągłych wyrzutów o to, że nic nie osiągnął.