Zarzuty dla funkcjonariusza ABW. Podejrzany o rozjechanie samochodem protestujących
26 października 2020 roku na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Goworka w Warszawie kierowca samochodu osobowego marki BMW wjechał w tłum protestujących osób, raniąc dwie z nich.
Czytaj też: To pracownik ABW wjechał w tłum protestujących kobiet! [WIDEO]
Podczas śledztwa ustalono, że pojazdem kierował Paweł K., funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Postępowanie zostało umorzone w maju 2021 roku, powołując się na brak znamion czynu zabronionego.
Sprawa ponownie ruszyła na początku maja 2024 roku. Uznano, że poprzednia decyzja zapadła zbyt wcześnie.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Agentowi ABW grożą 3 lata więzienia
Po ponownym dogłębnym przeanalizowaniu materiału dowodowego Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła agentowi ABW Pawłowi K. zarzut narażenia czterech osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez wjechanie w nie samochodem. Działanie rozpatrywane jest w zamiarze ewentualnym.
- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył bardzo obszerne wyjaśnienia. Zarzucany podejrzanemu czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3 - przekazał prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie