Wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński zwołał w rano konferencję o przekazaniu pierwszych 5 mln zł z puli 3 mld zł obiecanych przez rząd dla Warszawy na inwestycje. Na miejscu okazało się, że oprócz wojewody w urzędzie stawiła się prawie cała pierwsza piątka warszawskiej listy PiS do Sejmu: Piotr Gliński, Małgorzata Gosiewska, Paweł Lisiecki i Jarosław Krajewski. Zabrakło tylko Pawła Wdówika. I każdy z osobna zachwalał gest rządu dotyczący wsparcia Warszawy do 2030 r. Wyjaśniali, że pierwsze 5 mln zł rząd chciałby dać Warszawie jeszcze w tym roku, ale… nie wie na co.
- Ja proszę prezydenta Rafała Trzaskowskiego, by wskazał projekt, na który można wydać szybko te 5 mln zł. Jesteśmy w niedoczasie. Żeby w tym roku to zrealizować, musimy działać szybko. To nie jest działanie konfliktowe, tylko wspólne działanie dla obywateli – przekonywał minister Piotr Gliński. Wojewoda doprecyzował, że pismo w tej sprawie wysłał do ratusza w czwartek 21 września, a miasto miałoby do 25 września (trzy dni robocze) dopełnić formalności.
- Bardzo nam zależy, żeby pieniądze trafiły do Warszawy jeszcze w tym roku. Warszawa ma trzy dni na złożenie wniosku, ja mam dwa dni na rozpatrzenie a minister ma dzień na przelew - mówił wojewoda Tobiasz Bocheński
Warszawscy urzędnicy byli zaskoczeni propozycją PiS wygłoszoną przez media. Zwłaszcza, że od 5 września, odkąd rząd przyjął uchwałę o 3 mld zł niewiele się działo. - Narzucanie takiego tempa i zasad jest niespotykane dotychczas. Od miesięcy prosimy o wzory wniosków i szczegóły dotacji. Ale zrobimy wszystko, by móc te pieniądze wykorzystać – skomentowała rzeczniczka ratusza Monika Beuth. Jak nieoficjalnie słyszymy, mógłby to być remont parku Skaryszewskiego. W poniedziałek 25 września okaże się, czy wniosek o 5 mln zł ostatecznie wyjdzie z ratusza.
5 września Rada Ministrów przyjęła wieloletni program rządowy dotyczący wsparcia rozwoju Warszawy. Program opiewa na 3 mld 71 mln zł. Podstawowe cele inwestycyjne to między innymi trzecia linia metra, dokończenie obwodnicy Śródmieścia pomiędzy rondem Wiatraczna a rondem Żaba, trasy Świętokrzyskiej, Stadionu Skry oraz rozwój Muzeum Powstania Warszawskiego. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski ma jednak wątpliwości, czy te pieniądze uda się racjonalnie wykorzystać.