Klient pubu na ul. Potockiej postanowił się chwilę zdrzemnąć na sofie przed barem. Jego sen został nagle brutalnie przerwany. Gdy otworzył oczy, zobaczył przed sobą grupę czterech mężczyzn. Między nim, a bandytami doszło do ostrej wymiany zdań, potem zaczęli go okładać i szarpać. Pobity nieszczęśnik leżał na sofie i parzył przerażony, jak napastnicy przeszukują mu jego kurtkę. W kieszeni znaleźli 60 zł, które zabrali, a kurtkę odrzucili właścicielowi. Napadnięty zgłosił wszystko na policję.
Żoliborscy kryminalni zatrzymali aż cztery osoby, które uczestniczyły w rozboju. To mieszkańcy Warszawy w wieku 24 lat, 27 lat, 28 lat i 35 lat. Pierwszy w ręce policjantów wpadł najmłodszy rozbójnik. Funkcjonariuszom w ciągu miesiąca udało się ustalić pozostałych sprawców napaści. - Sprawcy zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty rozboju. Wszyscy zostali objęci policyjnym dozorem. Za zarzucane czyny grozi im do 12 lat pozbawienia wolności – powiedziała Elwira Kozłowska z żoliborskiej policji.