Wielu mieszkańców Warszawy i okolic podejmuje się wyzwania i szyje bawełniane maseczki w swoich domach. Najczęściej robią to dla siebie i swoich najbliższych, spora część z nich idzie również na sprzedaż. Chociaż rząd robi co może, żeby pomóc swoim obywatelom bezpiecznie przetrwać epidemię koronawirusa, to nadal środków ochrony, takich jak maseczki, jest za mało.
ZOBACZ TEŻ: „Rozdajemy, nie sprzedajemy!” Mieszkanka Otwocka oddaje za darmo MASECZKI OCHRONNE
Problem z niedoborem masek ochronnych stara się być rozwiązywany przez małych przedsiębiorców. Miejscowi krawcy i krawcowe szyją i sprzedają swoje maseczki w przystępnych cenach. Natomiast władze Grodziska Mazowieckiego postanowiły osobiście przekazać materiały ochronne swojej służbie medycznej.
- Walka trwa. Wspieramy nasze służby - sukcesywnie pakujemy materiały higieniczne, które zapewnią im większe bezpieczeństwo w pracy – poinformował Tomasz Krupski na swoim facebooku.
Jak wyglądają statystyki epidemiczne na terenie Grodziska Mazowieckiego? - Przedstawiamy najnowsze dane na temat zakażeń koronawirusem w naszej gminie: 125 osób podlega kwarantannie domowej. W naszej gminie zakażenie koronawirusem potwierdzono u 5 osób – podał Grodzisk Mazowiecki na swoich mediach społecznościowych.
ZOBACZ TEŻ: Studenci UW produkują przyłbice ochronne dla lekarzy w DRUKARCE 3D!
Władze Grodziska robią wszystko w swojej mocy, by ułatwić ratownikom i lekarzom walkę z koronawirusem. - Straż Miejska przekazała kombinezony i maseczki dla naszych ratowników medycznych. Gmina zakupiła, a pracownicy ZGK dostarczyli i uruchomili pralkę i suszarkę w grodziskiej bazie ratowników. Nasi dzielni ratownicy mają już zapewnione obiady i wodę. Pamiętajmy o nich! To oni ratują nam życie! - poinformowały władze Grodziska. Zdjęcia ratowników wraz z nową pralką zobaczyć można zobaczyć poniżej.