Nie bez powodu mówi się, że najlepszą inwestycją jest inwestycja w samego siebie. Dlatego tak ważne jest, aby umiejętnie pokierować swoją zawodową drogą. A ta – jak wiadomo – zaczyna się już na etapie studiów. Tylko jak wybrać te najwłaściwsze, kiedy kolejne uczelnie prześcigają się w walce o studenta? Dziś przedstawiamy 7 punktów, które powinny być tutaj znaczące.
A zatem – na co zwracać uwagę, wybierając uczelnię wyższą?
1. Poziom kształcenia
Czas skończyć z mitem, że studia polegają jedynie na odhaczaniu kolejnych semestrów. Im więcej się w ich czasie nauczymy, tym łatwiejszy będziemy mieć start w zawodowe życie. Dlatego przy wyborze uczelni wyższej kierować należy się m.in. jej renomą. Sprawdźmy więc, od kiedy dana szkoła istnieje, ilu absolwentów opuściło już jej progi i jaką cieszy się opinią.
Pamiętajmy, że uzyskany na danej uczelni dyplom nie tylko potwierdza nasze kompetencje zawodowe, ale i pokazuje pracodawcom, że jesteśmy nastawieni na rozwój i konsekwentni w dążeniu do celu.
2. Program studiów
Wiele uczelni oferuje naukę na tym samym kierunku. Tym, co je od siebie różni, jest program. Dlatego przed wyborem konkretnej uczelni sprawdźmy, co dana placówka ma nam do zaoferowania. Jakich przedmiotów będziemy się uczyć? Jak duża jest liczba zajęć praktycznych? Czy poza tradycyjnymi ćwiczeniami i wykładami oferuje także szkolenia i warsztaty?
Spójrzmy też na to, jakie mamy możliwości rozwoju już po ukończeniu nauki na studiach I i II stopnia. Czy dana uczelnia umożliwia nam podjęcie studiów podyplomowych? To niezwykle istotne, jeśli chcemy stale podnosić nasze kompetencje i piąć się po kolejnych szczeblach kariery.
3. Dostosowanie do potrzeb rynku
Obecnie samo ukończenie studiów nie gwarantuje nam już uzyskania pracy. Liczba absolwentów rośnie z roku na rok, a pracodawcy są coraz bardziej wymagający. Dlatego pamiętajmy, że nie ma kierunków dobrych i złych – są jednak takie, po których łatwiej znaleźć zatrudnienie. Wybierając uczelnię i specjalizację patrzmy więc na to, które branże najszybciej się rozwijają, uwzględnijmy także wysokość przewidywanych zarobków. W ten sposób zapewnimy sobie nie tylko satysfakcjonującą drogę rozwoju, ale i spokojną przyszłość.
Dla przykładu, do najprężniej rozwijających się aktualnie branż należy m.in. branża wellness. Dlatego w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości Beaty Mydłowskiej w Warszawie uruchomiono taki kierunek, jak kosmetologia. Pomoże nam on dostać pracę w gabinetach kosmetycznych, centrach odnowy biologicznej, SPA, czy w firmach, zajmujących się produkcją i dystrybucją kosmetyków. Równie szybko rozwija się też dietetyka, dlatego na WSP możemy wyspecjalizować się w poradnictwie żywieniowym bądź psychodietetyce.
Kolejna opcja to praca w instytucjach administracji państwowej czy samorządowej. Aby móc dobrze się do niej przygotować, spójrzmy, która uczelnia da nam fachową wiedzę z zakresu nauk społecznych, zwłaszcza z nauk o prawie i administracji, a także podstawową wiedzę ekonomiczną. Dla przykładu, absolwenci Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości Beaty Mydłowskiej w Warszawie wchodzą na rynek wyspecjalizowani bądź to w administrowaniu bezpieczeństwem publicznym, bądź też w samorządzie terytorialnym. Bez stresu, bez lęku, za to z niezbędną wiedzą i umiejętnościami.
4. Oferta dydaktyczna
Pamiętajmy, aby patrzeć nie tylko na to, jakie kierunki dana szkoła ma nam do zaoferowania, ale i w jaki sposób będzie je realizować. Nie bójmy się więc pytać o to, jak są wyposażone sale, czy uczelnia posiada zaawansowane pracownie i – co równie ważne – odpowiednią kadrę, na którą składają się zarówno doświadczeni wykładowcy, jak i praktycy.
Dość wspomnieć, że Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości Beaty Mydłowskiej w Warszawie dysponuje nie tylko pracownią informatyczną czy chemiczną, ale i wyspecjalizowanymi pracowniami zawodowymi: kosmetyczną, wizażu i fryzjerską. Sama teoria to bowiem za mało, by później móc pewnie wejść na rynek pracy.
5. Wysokość czesnego
Jak pokazują statystyki, w Polsce za naukę płaci ponad połowa studentów. Każda złotówka jest jednak ważna, dlatego przy wyborze uczelni należy spojrzeć także na wysokość czesnego. Pamiętajmy jednak, że za jakość się płaci – dlatego starajmy się znaleźć złoty środek i taką uczelnię, która zapewni nam odpowiedni poziom edukacji w rozsądnej cenie. Patrzmy także na opłatę rekrutacyjną – uczelnie często decydują się na ukłon w stronę studenta i wówczas opłaty brak.
6. Udogodnienia dla studenta
Nowoczesna, prężnie działająca i ambitna szkoła wyższa zawsze chce wyjść w stronę swoich studentów i maksymalnie ułatwić im życie. Dlatego porównując ze sobą poszczególne oferty zwracajmy uwagę na takie aspekty jak przejrzysta i pomocna strona internetowa, łatwość kontaktu z uczelnią, możliwość rozbicia czesnego na raty, opcje wyjazdów na stypendia czy pomoc w dofinansowaniu studiów. Dla przykładu, studenci Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości Beaty Mydłowskiej mogą korzystać zarówno ze stypendiów za wyniki w nauce, jak i ubiegać się o zapomogi, stypendia MNiSW czy też zniżki w czesnym.
Tak do studiowania zachęca WSP:
7. Nasze własne upodobania
Punkt ten zostawiamy na koniec, co nie znaczy, że jest najmniej ważny. Nauka powinna być bowiem dla nas nie tylko obowiązkiem, ale i przyjemnością. Dlatego tak istotne jest, aby – wybierając uczelnię wyższą – kierować się przede wszystkim własnymi upodobaniami.
Odpowiedzmy sobie zatem na pytanie: co nas interesuje? Co chcielibyśmy w życiu robić? Kto może pomóc nam to osiągnąć? Popytajmy obecnych studentów, czy dana uczelnia jest im przyjazna, czy panuje na niej dobra atmosfera, a wykładowcy są dla nich przystępni. A później... aplikujmy!
Artykuł sponsorowany