Koronawirus w Warszawie. Nie ma już respiratorów
Do szokującej rozmowy pomiędzy ratownikiem medycznym a dyspozytorką pogotowia dotarli reporterzy Gazety Wyborczej. Pacjent, który był transportowany do Instytutu Gruźlicy przy ulicy Płockiej w Warszawie, nagle gorzej się poczuł i "zdesaturował". Medyk podjął decyzję o intubacji, ale usłyszał, że w instytucie nie ma żadnego wolnego respiratora. Zdezorientowany ratownik zapytał więc, co ma zrobić.
- Niestety w Warszawie ani okolicach nie ma wolnego respiratora. Żadnego - odpowiedziała dyspozytorka pogotowia.
Według danych z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, w poniedziałek o godzinie 12 dostępnych było zaledwie 6 respiratorów i 664 łóżka covidowe. Nie wiadomo, ile jest ich dostępnych w tym momencie. Mimo wielokrotnych prób nie udało nam się skontaktować z wydziałem prasowym wojewody.
Koronawirus w Warszawie. Szpital na Narodowym nadal pusty
Tymczasem szpital na Stadionie Narodowym nadal stoi pusty. W pierwszej fazie do użytku pacjentów ma być 300 łóżek oraz 45 respiratorów. Pomimo szumnych zapowiedzi Kancelarii Premiera, obiekt wciąż nie został uruchomiony, mimo że na Mazowszu zaczyna brakować sprzętu i miejsc dla zakażonych.
Wkrótce kolejne łóżka dla chorych na COVID-19 mają pojawić się także w Szpitalu Czerniakowskim.