Wszyscy bardzo emocjonalnie zareagowali na wczorajsze wydarzenie. W mediach społecznościowych pojawiła się lawina komentarzy wspierających poszkodowanego w wypadku medyka: „wracaj do zdrowia, trzymamy kciuki” czytamy na jego Twitterze. Wraz z komentarzami pojawiły się również zbiórki pieniędzy na leczenie i rehabilitację „Borkosia”. Którym z nich można ufać i mieć pewność, że pieniądze rzeczywiście trafią do poszkodowanego w wypadku medyka? Tylko w przypadku jednej możemy byś pewni. Ratownik od lat prowadzi działalność edukacyjną w sieci. W związku z tym rok temu otworzył konto na serwisie Patronite. Uruchomił na nim zbiórkę, której celem jest realizacja jego misji z większym rozmachem. Marcin znany jest ze swojej działalności na rzecz ratowania ludzkiego zdrowia. Poza pracą w pogotowiu jeździł swoim skuterem jako wolontariusz, ratując ludzkie życie po godzinach pracy.
Zobacz naszą galerię zdjęć. Nie brakuje w niej zdjęć "Borkosia", który chętnie dzieli się w mediach społecznościowych momentami ze swojego życia.
Polecany artykuł:
Zbiórki na "Borkosia"
Czy należy ufać pozostałym akcjom? Trudno przewidzieć, dokąd trafią pieniądze z nieautoryzowanych zbiórek pieniężnych. Można przypuszczać że cześć z nich, to zwykła próba żerowania na ludzkim nieszczęściu.