Zeznawali znajomi nożownika. Adrian też został pobity

Prokurator żąda dożywocia dla młodego nożownika, a obrona chce, żeby Adrian Cz. odpowiadał za udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym a nie za zabójstwo. Chodzi o wydarzenia z lutego ubiegłego roku, kiedy w nocy doszło do bijatyki przy barierkach ochraniających miesięcznicę smoleńską. Adrian Cz. (27 l.) zadał wtedy śmiertelne ciosy nożem Pawłowi K. (+37 l.).
W środę przed sądem zeznawali znajomi Adriana Cz., którzy brali udział w awanturze przy Trębackiej. Sąd pokazał im nagrania z monitoringu i poprosił o rozpoznanie widocznych na nich osób. Wszystkich, których zarejestrowała kamera, udało się świadkom zidentyfikować. Najbardziej drastyczne sceny zarejestrowane na monitoringu i pokazane na środowej rozprawie w Sądzie Okręgowym to moment kopania po głowie oskarżonego. Zdaniem jego znajomych kopał mężczyzna towarzyszący ofierze. Zabrakło nagrania z chwili, kiedy Adrian Cz. zadawał śmiertelne ciosy nożem.