Były burmistrz jest oskarżony o przyjęcie korzyści majątkowej od tureckiego biznesmena Sabriego B. 150 tys. zł. miało być łapówką za przychylność w załatwianiu decyzji administracyjnych dotyczących zabudowy nieruchomości przy ul. Łopuszańskiej 22 i 47.
Teść przed sądem
Jako pierwszy przesłuchiwany był teść Artura W. Grzegorz P. (55 l.). Opowiedział, jak odwiedził go zięć. – Przyjechał z reklamówką z pieniędzmi – zeznał. Artur W. zapowiedział mu, że następnego dnia wróci po pieniądze. – Taka sytuacja miała miejsce pierwszy raz. Nie zaglądałem do reklamówki, nie zadawałem pytań – dodał Grzegorz P.
Gdy panowie wyszli do furtki, przed posesję zajechali funkcjonariusze CBA. – Jak zabierali zięcia, był bardzo spokojny – zauważył Grzegorz P.
Zobacz zdjęcia zrobione podczas rozprawy sądowej w środę 22 czerwca w SR w Pruszkowie:
Czy Artur W. wpływał na decyzje urzędników?
Po nim wyjaśnienia składał były naczelnik wydziału architektury w urzędzie dzielnicy Włochy Leszek M. (63 l.). Sędzia wypytywał go o spotkania związane z działkami przy ul. Łopuszańskiej. – Dwukrotnie widziałem się z właścicielami tych terenów. Nie uczestniczył w tym Artur W. – tłumaczył były urzędnik. – Czy burmistrz próbował wpływać na decyzje dotyczące powierzchni użytkowych i nieruchomości? – dociekał sąd. Świadek: „Raczej nie ingerował”.
Następna rozprawa w sierpniu.
Polecany artykuł: