"Zielone przystanki" przez cały rok produkują tlen i poprawiają jakość powietrza, zmniejszając ilość pyłów zawieszonych i innych zanieczyszczeń. Dodatkowo w lecie obniżają temperaturę powietrza. Są właściwie samowystarczalne: zielony dach zatrzymuje nawet 90 procent deszczu spadającego na ten dach w ciągu roku. Woda opadowa gromadzona pod przystankiem będzie wykorzystywana do nawadniania pnączy na ścianie.
Interpelacje w ich sprawie napisał kilka miesięcy temu żoliborski radny Łukasz Porębski. Teraz Zarząd Transportu Miejskiego odpowiedział, że pilotaż programu wprowadzania roślin na przystanki obejmie całą Warszawę.
Pierwotnie pomysł postawienia "zielonych przystanków" dotyczył jedynie Placu Grunwaldzkiego na Żoliborzu. Okazało się jednak, że jest to niemożliwe.
Zazielenione przystanki powinny pojawić się na mapie Warszawy w 2020 roku.