Śnieg pojawił się nad ranem. W stolicy opady nie są duże, a biały puch od razu się topi po starciu z ziemią. Synoptycy zapowiadają, że przestanie padać około godziny 10. Później, zamiast śniegu z nieba spadnie deszcz.
Na szczęście przez cały dzień będzie dodatnia temperatura. Mimo, że o poranku termometry pokazywały około 1 stopnia, to po południu powinno być około 10 stopni. Prognozy wskazują, że poranne opady śniegu to tylko wybryk natury. Od niedzieli znów będzie ciepło i słonecznie. Na początku tygodnia wróci słońce, a temperatura będzie prawdziwie wiosenna, bo słupki rtęci pokażą nawet 20 stopni.