Zimna Woda. Chłopiec i pies zginęli w wypadku. Policja ujawnia szczegóły
Funkcjonariusze ujawnili, jak doszło do tego makabrycznego zdarzenia. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący matizem 22-latek najprawdopodobniej najechał na tył jadącego przed nim osobowego opla po czym stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas – powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” st. sierż. Patrycja Sochacka z policji w Żyrardowie. Jak dodała wszyscy kierowcy biorący udział w zdarzeniu byli trzeźwi.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło około godziny 13:30 na drodze krajowej nr 50. Na miejscu pracowały wszystkie służby: policja, pogotowie ratunkowe i straż pożarna. W pobliżu lądował też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Podniebna karetka zabrała ciężko rannego kierowcę daewoo do szpitala. Kierujący oplem 23-latek trafił do szpitala zwykłą karetką. Teraz sprawę śmiertelnego wypadku bada lokalna prokuratura.