Zimowy PARALIŻ w Warszawie. Seria kolizji i wypadków. Tylu dawno nie było

Atak zimy w Warszawie

Takiego ataku zimy warszawiacy się nie spodziewali. W jednej chwili ulice stolicy pokrył śnieg, a z każdą chwilą jest go jeszcze więcej! Taka pogoda zaskoczyła wszystkich, a w szczególności kierowców i drogowców. W mgnieniu oka sytuacja na drogach stała się dramatyczna. Walka z zaśnieżonymi drogami okazała się prawdziwą walką z wiatrakami. W stolicy pełna mobilizacja służb. "Na ulicach @Miasto Stołeczne Warszawa pracuje blisko 1500 osób i ponad 300 pojazdów" informował w poniedziałek Rafał Trzaskowski. Ale i taka ilość pługów i posypywarek okazała się bezsilna wobec ciągle padającego śniegu. Takiej zimy nie było już dawno!

Wypadki i kolizje w Warszawie

Nieodśnieżone drogi stały się poważnym zagrożeniem dla życia i zdrowia kierowców. W związku z trudnymi warunkami na drodze w poniedziałek na ulicach Warszawy doszło do wielu kolizji. Z danych Komendy Stołecznej Policji wynika, że w poniedziałek na stołecznych drogach doszło do około 200 zdarzeń! - Najwięcej dotyczyło kolizji. Wypadków było dużo mniej - powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji. - Mieliśmy też sytuacje, w których samochody nie mogły podjechać pod górę. Wówczas również była wzywana policja - podkreśliła Adamus.

Wypadek autobusu

Policjantka podkreśliła, że najpoważniejszym zdarzeniem było zderzenie autobusu miejskiego linii 126 z ciężarówką MAN na warszawskim Żeraniu. W wyniku wypadku ranny kierowca ciężarówki został przewieziony do szpitala. Na miejscu przebadana była również pasażerka autobusu, ale jak w poniedziałek informował kpt. Wojciech Kapczyński ze straży pożarnej, nie wymagała ona dalszej hospitalizacji.

Policja apeluje o ostrożność

- Sytuacja na drodze jest dynamiczna, mogą wystąpić takie okoliczności, w których konieczna jest szybka reakcja - powiedziała PAP Edyta Adamus. - Dlatego ważne jest dostosować prędkość do warunków na drodze. Ważne jest też, aby zachować odpowiednią odległość od innych pojazdów, które jadą przed nami - przypomniała.